Ustawy i przepisy sankcjonowane kalendarzem i zegarem

W epokach przed wprowadzeniem powszechnie stosowanych dokładnych zegarów najczytelniejszą miarą czasu dobowego były lokalne wschody i zachody słońca oraz jego górowanie. Upowszechnienie gregoriańskiego kalendarza, wyznaczenie stref czasowych i precyzyjne czasomierze saturnicznie unormowały funkcjonowanie mieszkańców Ziemi w jej najbardziej ucywilizowanych rejonach. Podporządkowały ich życie tykaniu zegarów.

W odległej przeszłości panujący władcy utożsamiali moment ogłoszenia swojej woli z chwilą wprowadzenia określonego prawa czy zasady. Współczesne dekrety, ustawy, uchwały władz w niektórych przypadkach obowiązują jeszcze od chwili ich ogłoszenia – ale najczęściej stają się prawomocne od określonej daty liczonej od początku doby. Zegarowa północ stała się w XX i XXI wieku momentem startowym dla zaistnienia wielu nowych przepisów.

Rodzi to określone konsekwencje astrologiczne, np. Słońce zawsze jest wtedy blisko Immum Coeli, w sektorze 3. lub 4., a Merkury i Wenus na większości obszarów Ziemi będą pod horyzontem. Można też dzięki temu łatwo wyznaczyć daty, kiedy w miejscach obradowania władz, a właściwie uprawomocniania się ustaw – o północy na horoskopowych osiach będą umiejscowione określone ciała niebieskie. Z pewnością czytelnie scharakteryzuje to wprowadzane przepisy. Co roku mnóstwo nowych norm, ustaw i praw zaczyna funkcjonować w krajach Zachodu z dniem 01 stycznia. Umiejscowienie Słońca w Koziorożcu w pobliżu Immum Coeli wzmacnia i ugruntowuje panujące systemy władzy. Jednocześnie, w bezpiecznej atmosferze szampańskiej, noworocznej zabawy nowe rodzaje smyczy i uprzęży nakładane przez władze wydają się mniej uwierać i stają się łatwiejsze do zaakceptowania przez ludzkie masy. Położenia oraz aspekty pozostałych planet potęgują lub osłabiają rangę obowiązujących, od godziny 0:00 nowych przepisów i pozwalają językiem astrologii opisać ich konsekwencje.

Przykładowo: 1 stycznia o godzinie 00:00 w Brukseli osie kosmogramu są w ścisłych koniunkcjach z początkami znaków kardynalnych (zodiakalnymi punktami równonocy i przesileń). Tranzytujący Ascendent kończy pobyt w Pannie i wstępuje do Wagi, a Medium Coeli jest na przełomie Bliźniąt i Raka. Będzie tak również dla całej kuli ziemskiej, wzdłuż południka wiodącego przez to miasto. Jednak to w Brukseli – europejskim centrum biurokracji znajdują się obecnie siedziby władz Unii Europejskiej oraz niezliczonych rojów urzędników. I właśnie wtedy, gdy w pobliżu punktów równonocy i przesileń znajdą się tranzytujące ciała niebieskie, to ranga przepisów rodem z Brukseli będzie większa. Ich znaczenie podkreślą zwłaszcza planety wolnobieżne. Tranzytujący Pluton był 01 stycznia na brukselskim IC w latach 2008/2009, Uran na Descendencie 01.01.2012r., Neptun będzie na Descendencie w latach 2026/2027, a Uran na MC w latach 2033/2034. I rzeczywiście o nadchodzącym kryzysie gospodarczym zaczęto rozprawiać w Brukseli od noworocznej koniunkcji Plutona z IC, a o groźbie rozpadu UE od koniunkcji Urana z Descendentem.

Dzieje się to, gdy dochodzi do uściślania się siedmiokrotnie powtarzanej kwadratury Urana w Baranie do Plutona w Koziorożcu. W latach 2012-2015 te nieharmonijne aspekty Władcy Kosmicznych Przestworzy i Władcy Podziemi zdecydowanie odmienią życie 7 miliardów Ziemian! Oczywiście pozostałe ciała niebieskie odegrają również swoje role – zgodne z przypisanymi im potencjałami. Noworoczne osiowe położenia Urana i Plutona jedynie potwierdzają jak bardzo nie tylko Europa ale i cały świat znajdują się „na zakręcie dziejów”.

W Atenach Saturn na Ascendencie a Pluton na IC był 01.01.2010 roku. Kryzys gospodarczy  w postaci finansistów i urzędników fiskalnych (głównie wierzyciele, komornicy) zaczął wtedy dobijać się do bram Grecji. Uran znajdzie się na ateńskim Descendencie 01.01.2013 roku – co zgodnie z obowiązującymi wtedy prawami (i regułami astrologicznych interpretacji) określi stopień przynależności Grecji do UE. W Rzymie i Berlinie Pluton był na IC o godzinie 00:00, 01.01.2012. Tranzytujący Uran będzie rok i dwa lata później na berlińskich i rzymskich Descendentach. W Wiedniu Pluton będzie dokładnie na IC a Uran na Descendencie, gdy zacznie się rok 2014. O ile 01 stycznia w latach 2011-2012 Uran i Pluton ulokowane były na horoskopowych osiach na terenach Europy Zachodniej (od Francji przez kraje Beneluxu, do Włoch i Niemiec), to w latach 2014-2015 obie planety pokoleniowe będą już na osiach noworocznych kosmogramów na obszarze Szwecji, Austrii, południowo-wschodnich Włoch, Polski i innych słowiańskich krajów Europy Środkowej.

Wprowadzenie stref czasowych polegało na podzieleniu powierzchni kuli ziemskiej na 24 części. Teoretycznie miały one mieć po 15° kątowych. W praktyce musiały się pojawić kilku-kilkunastostopniowe rozbieżności od 15° wzorca. Dla wszystkich stref czasowych zauważyć możemy  w najbliższych latach co-noworoczną prawidłowość związaną z osiowymi położeniami tranzytującego Urana i Plutona w obliczanych na dla 01 stycznia o godzinie 00:00 kosmogramach. Astrologiczne charakterystyki tych planet stają się podstawowymi czynnikami określającymi tematy ustaw i przepisów wprowadzanych z kolejnym Nowym Rokiem. Przy końcu pierwszej dekady XXI wieku obie planety pokoleniowe znajdowały się na IC lub na Desc. – w horoskopach obliczanych dla miejsc położonych w początkowej części każdej strefy czasowej. Obecnie i w następnych kilku latach lokują się one na osiach kosmogramów sporządzanych dla rejonów położonych w końcowej części każdej ze stref czasowych. Wzrastającą uraniczno-plutoniczną (tzn. głęboko transformacyjną) rangę noworocznych ustaw wyraźnie widać w kosmogramach obliczonych dla europejskich stolic. W obrębie pierwszej europejskiej strefy czasowej dostrzeżemy przemieszczanie się znaczenia osiowych położeń Urana i Plutona z zachodniej części Europy – na część środkowo-wschodnią kontynentu. Można to określić pełzaniem (związanych z obiema planetami pokoleniowymi) nieuchronnych, radykalnych i głębokich przemian – w kierunku Polski.

Dla Polaków zdecydowanie ważniejsze będą przepisy wprowadzane przez władze od 01 stycznia, dla kosmogramów obliczanych dla Warszawy wtedy, gdy na horoskopowych osiach znajdą się planety pokoleniowe i społeczne. Tranzytujący Uran będzie dokładnie na Descendencie w roku 2015, tranzytujący Pluton na IC w roku 2016. A 01.01.2014 roku podczas nowiu i w trakcie trwania ścisłej koniunkcji Słońca, Merkurego i Plutona, aspektowanej kwadraturą Urana, dokładnie na warszawskim Ascendencie ulokuje się Mars, a na MC znajdzie się Jowisz. Dla całego świata dokładne wzajemne aspekty Marsa, Urana z koniunkcją Słońca, Merkurego i Plutona będą tworzyć konstrukcję Półkrzyża, a po uwzględnieniu luźniejszych aspektów Jowisza – powstanie Krzyż Kardynalny. Jego znaczenie jest szczególnie wzmocnione w miejscach, gdzie planety Krzyża Kardynalnego znajdą się dokładnie na horoskopowych osiach – np. w Warszawie. Wszystkim Ziemianom planetarna konfiguracja tworząca Krzyż będzie przypominać konflikty interesów generowane na skrzyżowaniu dróg. Seria dynamicznie wyrażanych nieharmonijnych aspektów wskazuje na piętrzące się sprzeczności powodujące trudności we współpracy i zawieraniu kompromisów. Bez w pełni świadomego przeciwstawiania się takim tendencjom więcej będzie wśród ludzi rywalizacji niż zgodnego współistnienia. Oznacza to kres beztroskiej konsumpcji, uzyskanego przez poprzednie pokolenia komfortu oraz iluzorycznego bezpieczeństwa. Niezbędny stanie się refleks i szybkość w rozbudzaniu zaradności, samowystarczalności oraz odróżnianiu sojuszników od przeciwników.

W polskiej stolicy oddziaływanie Planetarnego Krzyża Kardynalnego będzie silniejsze z racji dokładnie osiowego położenia wymienionych ciał niebieskich. Wskazuje to na szczególne znaczenie uchwalonych wcześniej ustaw, uchwał, praw i przepisów, które właśnie wtedy wejdą w życie. Ich treść i dynamika zmusi nas do pełnej mobilizacji sił dla sprostania zdecydowanie trudniejszej rzeczywistości, którą w dużej mierze określą także noworoczne przepisy.

 

Kosmogramy Nowego Roku w latach 2012/2013/2014/2015 obliczone dla Warszawy

Konsekwencje ustaw wchodzących w życie nie tylko 01 stycznia, ale każdego innego dnia, stają się bardziej wyraziste i łatwiejsze do odczytania, gdy na ich horoskopowych osiach znajdują się ciała niebieskie, a planety tworzą ścisłe aspekty. W Polsce znakomity tego przykład stanowi dawna ustawa o denominacji złotego. Ogłoszono ją w Sejmie w sobotę wieczorem 28 października 1950 roku. Weszła w życie o godzinie 00:00 w poniedziałek 30 października tego samego roku. Osie kosmogramu przypominają położenie Ascendentu (Lew) i MC (Byk) w kosmogramie kulturowym Polski. Na Ascendencie polskiej mandali kulturowej jest tranzytujący Pluton, a na IC ulokowana jest koniunkcja Słońca, Merkurego i Wenus. Tranzytujący Pluton na polskim Ascendencie symbolizuje przymus i przemoc stosowaną przez władze wspierane sowieckimi bagnetami. Te zniewalające obce i krajowe moce wymusiły transformację polskiej mentalności, co towarzyszyło wprowadzeniu nowego ustroju i głębokim przemianom społecznym i gospodarczym.

W kosmogramie październikowej reformy walutowej dokładnie na Descendencie położony jest Jowisz w Wodniku w rozbieżnym, ścisłym kwinkunksie do drugodomowego Saturna i Zstępującego Węzła Księżycowego (Ogon Smoka) w Pannie. Harmonijnie aspektowany Jowisz na początkowej krawędzi sektora 7. poszerza i wzmaga kontakty z rozległym światem, czyniąc łatwymi relacje z zagranicą. Ale w  kosmogramie denominacji Jowisz jest aspektowany nieharmonijnie przez Saturna i zamiast ułatwień, przynosi wygórowane, a niespełnione marzenia o zagranicznej pomocy i wsparciu z daleka. Zagranica zostaje postawiona w roli wroga, którego istnienie i poczynania należy ograniczyć, a najlepiej wyeliminować. Wraz ze zmianą systemu pieniężnego wprowadzono całkowity zakaz posiadania walut obcych, a także złotych monet oraz złota i platyny w sztabach. Za posiadanie walut innych krajów i szlachetnych kruszców groziło wieloletnie więzienie. Za handel nimi nawet kara śmierci. Posiadaczom złota i obcych walut nakazano ich sprzedaż państwu po wyznaczonych przez nie cenach w ciągu tygodnia.

Porfiriański sektor 2. obramowany jest Saturnem i Neptunem. Władająca Panną i sektorem 2. Ceres jest w ścisłej kwadraturze do Saturna. W sektorze 2. zawarte są wartości i majątek własny mieszkańców kraju. W opozycyjnym sektorze 8. są m.in. dobra grupowe, zbiorowy stan posiadania, banki, podatki, gospodarka i budżet kraju. W kosmogramie ustawy denominacyjnej położony w Pannie w sektorze 2. Saturn, wraz z Ogonem Smoka znajdujący się w kwadraturze do władającej nimi Ceres – oznacza zaborczą ingerencję aparatu państwowego w zasoby obywateli. Zachowane lub zgromadzone w wielkim trudzie w czasie wojny i powojennej siermiężnej rzeczywistości prywatne dobra Polaków zostały w majestacie nowej ustawy walutowej zawłaszczone przez władze państwowe. Można to nazwać usankcjonowanym prawnie rządowym podstępem-rabunkiem, pozbawiającym naród bogactwa, jakie Polacy wytworzyli własną pracą. Była to długo skrywana i starannie przygotowana operacja deflacyjna kosztem indywidualnych dochodów ludności. Dla płac i cen zastosowano oficjalny parytet: 3 nowe zł za 100 starych zł (3 : 100). Wymiany gotówki dokonywano zaś w relacji 1 zł nowy za 100 zł starych. W ten sposób pozbawiono ludność około 2/3 rezerw pieniężnych. Kurs nowego złotego w stosunku do walut obcych ustalono na zasadzie parytetu złota i miał wynosić 1 złoty = 1 rubel, 1 dolar = cztery złote. W nowej cenowej rzeczywistości kilogram jabłek ma kosztować 8 nowych złotych. Zatem zgodnie z nowym parytetem aż 2 dolary, czyli cztery razy więcej niż w ówczesnych Stanach Zjednoczonych. Wymiana pieniędzy ma być prowadzona w ekspresowym tempie, tylko od 30 października – do 8 listopada. Jednak planowana liczba punktów wymiany banknotów jest niewystarczająca – zwłaszcza na wsi i w małych miasteczkach. Kto nie wykazał się refleksem i do 8 listopada starych banknotów nie wymienił, temu pozostała barwna makulatura. Od chwili wprowadzenia ustawy państwowi urzędnicy na długie lata „zaopiekowali” się własnością obywateli (Saturn w sektorze 2.)… Ale o tym w całości, to w artykule pt. „Skok na kasę”.

Kosmogram: Warszawa, 1950